Dziś naszą grupę odwiedził jakże szczególny gość- dziadek naszego Filipka.
Atrakcyjności wizyty dodawał fakt iż był ubrany w galowy, czarny garnitur, a na głowie miał czarne czako z białymi piórami. Okazało się, że nasz gość wykonywał zawód górnika, ale gazowego i odwiedził nas z okazji zbliżającego się święta patronki górników- świętej Barbary.
Dziadek Filipka wskazał nam różnice między górnikiem gazowym, naftowym i węglowym.
Pokazał lampę naftową, opowiedział co można wydobywać z ziemi i jak wygląda taka kopalnia gazowa.
Powiedział nam również do czego wykorzystujemy gaz.
Nazwał również elementy ubioru górnika i dodał jako ciekawostkę ,że pióra na czako mogą mieć różne kolory: zielony należy do dyrekcji, czerwony- do orkiestry, biały- do inżyniera górnictwa.
Po prezentacji multimedialnej nasz gość poczęstował nas cukierkami.
Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że zawód górnika gazowego jest bardzo niebezpieczny.
Dziękujemy bardzo dziadkowi Filipka za poświęcony czas.






































