Powoli wkraczamy w rytm przedszkolnych obowiązków, ale jeszcze z miłą chęcią wspominamy minione wakacje i letnie przygody.
Dziś nasze sześciolatki przyniosły ze sobą pamiątki przywiezione zarówno z Polski jak i różnych innych stron świata.
Zbiory dziecięce były naprawdę różnorodne- od zabawek po przewodniki, mapy, książeczki PTTK, zdjęcia z rodzicami, muszle, bursztyny, a nawet kawałe konara wyrzuconych przez morze.
Była i również drewniana figurka Władysława Jagiełły oraz drewniany miecz prosto z Malborka oraz czapka prosto z Włoch.
Dzieci wskazywały na mapach odwiedzane zakątki, nazywały kolory, jakimi oznacza się góry, morze, lasy i jeziora, czytały globalnie i układały z głosek, sylab wyżej wymienione wyrazy.
Opowiadały o cechach charakterystycznych odwiedzanych regionów- pożywieniu, zachowaniu itp.
Utrwalaliśmy sobie także kierunki w przestrzeni: z prawej, z lewej, nad, pod podczas ćwiczeń na dywanikach.
To był bardzo ciekawy dzień🙂






































